O tradycji haftowania i znaczeniu podlaskich ręczników przeczytałam kiedyś w Internecie. Zwiedzając Podlasie wstąpiliśmy do Muzeum w Bielsku Podlaskim, aby zobaczyć jak wyglądają oraz zapoznać się z ich historią. Ciekawym dopełnieniem wystawy był przekaz multimedialny – filmowe i dźwiękowe wspomnienia, w których ręcznik gra główną rolę.
Zgodnie z tradycją pierwszy ręcznik otrzymywało się na chrzcie. Potem towarzyszył właścicielowi w dniu świąt rodzinnych, kościelnych i ślubie aż po dzień śmierci. Obowiązkiem każdej panny młodej było wniesienie w posagu własnoręcznie haftowanego ręcznika. W dniu zaślubin był on symbolem rozpoczęcia nowego etapu życia, a w dniu pogrzebu wkładano go do trumny, miał zapewnić zmarłemu przejście na „drugą stronę”.
Ozdabiano nim święte obrazy, przydrożne krzyże i kapliczki. Jego końce miały symbolizować początek i koniec życia, między którymi został zapisany człowieczy los.
nie tylko miejsca
16 sierpnia 2015 at 10:04
Bardzo ciekawy zwyczaj, w Zalipiu panna musiała przygotować specjalny wieniec, zanim wyszła za mąż. Twoje podlaskie zdjęcia bardzo inspirują do wizyty na tym terenie. Nie dałam jednak rady odwiedzić Podlasia, jesienią może to być trudne, postanowiłam jednak, że w przyszłym roku wyruszę na całą ścianę wschodnią. Pozdrowienia.
fotozwiedzacz
16 sierpnia 2015 at 12:18
Będziesz zachwycona Podlasiem i jego mieszkańcami. Pozdrawiam